W obecnych czasach dobrze jest mieć chociaż jedno konto, które jest stałe. Takie, które służy do otrzymywania wynagrodzenia, do wykonywania comiesięcznych opłat czy do płacenia za codzienne zakupy. 

Dzisiaj więc wezmę pod lupę bank Millennium, który jest dla mnie właśnie takim stałym bankiem od 7 lat. I przyznam szczerze, że póki co, nie mam zamiaru go zmieniać.

W dzisiejszym tekście pokażę Ci za co cenię sobie ten bank i jego aplikację. Być może o części z tych rzeczy wiedziałeś, a być może część Cię zaskoczy. Zacznijmy jednak od podstaw..

Ile kosztuje obsługa konta i karty?

Karty płatnicze - Bank Millennium

Bo umówmy się – warunki bezpłatności konta i karty to jednak podstawa, jeśli masz korzystać z konta przez wiele lat. Jasne, że zaraz po niskich opłatach, cenimy sobie wiele rzeczy jak np. darmowe bankomaty, karty wielowalutowe, darmowe przelewy natychmiastowe itp.

Często też, te warunki bezpłatności, są takie, że korzystając na co dzień z konta, wykonujesz je „przy okazji”. I tak jest zdecydowanie w banku Millennium. 

Konto jest całkowicie bezpłatne, bez żadnych dodatkowych warunków. 

Obsługa karty będzie darmowa, jeśli w danym miesiącu rozliczeniowym wykonasz min. 5 płatności kartą lub BLIKiem (jeśli masz więcej niż 27 lat) lub min. 1 płatność, jeśli użytkownik jest w wieku 18-26 lat. 

Ciężko nie spełnić tego warunku używając karty do codziennych zakupów, prawda? 🙂

A co z innymi opłatami?

Możesz uwierzyć lub nie, ale ja dopiero po 7 latach zorientowałam się, że aby mieć darmowe wypłaty z wszystkich bankomatów w Polsce i za granicą, trzeba spełnić jakiś warunek, a konkretnie to warunek bezpłatności karty.

Cały czas byłam przekonana, że są one bezwarunkowo bezpłatne, bo nigdy nie zapłaciłam za to ani grosza. To też pokazuje, jak łatwe są te warunki, kiedy korzysta się na co dzień z karty i konta. Czasem mam wrażenie, że spełniłabym warunek wykonania 5 płatności nawet gdyby dotyczył każdego dnia, a nie całego miesiąca 🙂

Co do innych opłat, które mogą Cię interesować, to wygląda to następująco:

  • bankomaty bezpłatne w Polsce i za granicą, gdy wykonasz 5 płatności kartą lub BLIKiem w miesiącu
  • bezpłatne przelewy BLIK (które przychodzą do odbiorcy natychmiastowo)
  • darmowe krajowe przelewy w złotówkach w bankowości internetowej i aplikacji mobilnej
  • wypłata gotówki w oddziale lub zlecenie przelewu w oddziale to koszt 11zł za usługę

Generalnie mówiąc, jeśli nie planujesz realizować transakcji w oddziale, to nie jesteś narażony na dodatkowe koszty podczas codziennego korzystania z konta.

Co mnie zatrzymało w banku Millennium?

Wiele rzeczy, ale można by było ująć to też dwoma słowami: bezproblemowością i elastyczną.

👉 narzędzia działają bezawaryjnie – dotychczas nie było sytuacji, w której nie mogłam zalogować się do aplikacji czy bankowości internetowej (co wcale nie jest takie oczywiste, w innych bankach potrafi zdarzać się to naprawdę często)

👉 bardzo lubię ich aplikację mobilną, która chodzi szybko i jest bardzo intuicyjna (o niej dalej opowiem szerzej)

👉 bardzo szybko przychodzą przelewy – mam na myśli to, że kiedy przychodziło wynagrodzenie z pracy, to dostawałam je jako jedna z pierwszych, a gdy korzystam z usług internetowych kantorów, to zlecając wymianę, otrzymuję przelew w wymienionej walucie praktycznie natychmiast. Przez wiele lat myślałam, że to standard, ale w ostatnich 2 miesiącach założyłam kilka kont w innych bankach i okazało się, że sesje księgowania przelewów często się rozmijają i czas oczekiwania na przelew jest naprawdę różny.

👉 mają proklienckie podejście przy reklamacjach – wiadomo, najlepiej, gdyby nie było nigdy powodu do reklamacji, jednak czasem to się zdarza, a wtedy ważny jest sposób obsługi klienta. W moim przypadku chodziło o mojego męża, którego konsultant w oddziale zapewnił, że może wziąć udział w promocji karty kredytowej. Mąż nie otrzymał regulaminu, więc i go nie przeczytał i się zgodził. Jak się domyślasz, okazało się, że nie mógł brać udziału w tej promocji (bo brał we wcześniejszej), jednak po wysłaniu reklamacji, bank uznał pierwszy miesiąc, w którym spełniliśmy warunki i zaproponował rekompensatę wysokości początkowej premii.

Aplikacja mobilna Millenet – przyjrzyjmy się jej z bliska

Moją subiektywną opinię już znasz, ale teraz postaram się przybliżyć Ci dokładniej, jakie funkcje w aplikacji uznaję za najbardziej użyteczne i co powoduje, że z tej aplikacji tak przyjemnie się korzysta.

logowanie za pomocą odcisku palca lub 4-cyfrowego PINu – to dla mnie zdecydowanie plus. Lubię logowanie się za pomocą odcisku palca, ale akurat w obecnym telefonie ta funkcja nie działa najlepiej, w związku z czym wróciłam do kodu. Uważam, że 4cyfrowy kod w zupełności wystarcza, aby aplikacja była zabezpieczona. W innych aplikacjach możesz znaleźć 8cyfrowy kod lub całe hasło składające się z liter i cyfr. Po aplikację sięgam, gdy chcę coś zrobić szybko. Takie wpisywanie hasła kłóci się z tą wizją. Zresztą, jeśli zgubiłbyś telefon czy ktoś by Ci go ukradł, to i tak musisz jak najszybciej to zgłosić i zablokować możliwość korzystania z konta.  

szybkie przelewy – w ostatnim czasie bank dodał świetną opcję autouzupełniania danych do przelewu pomimo niezapisanego odbiorcy. Nie musisz więc zapisywać każdego, kto w przyszłości być może (a może nie) będzie odbiorcą Twojego przelewu. Wystarczy, że zaczniesz wpisywać jego imię i nazwisko, a aplikacja podpowie Ci resztę używając danych z ostatniego przelewu. Fajna sprawa, gdy wysyłasz do kogoś jednorazowy przelew, ale po jakimś czasie okazuje się, że trzeba wysłać jeszcze jeden. Kiedyś trzeba było przeszukiwać historię, a teraz tylko wpisujesz pierwsze litery odbiorcy i… reszta dzieje się sama. 

BLIK jednym kliknięciem – widoczna w prawym dolnym rogu ikona jeszcze przed zalogowaniem się pozwala błyskawicznie wykonać przelew na telefon lub płatność w sklepie.

szybko reagująca autoryzacja mobilna – myślisz sobie, że to standard? Też tak bym chciała, ale realia są inne. Potrafiłam czekać po 15 minut na przyjście powiadomienia push, które pozwoliło mi dokończyć jakąś transakcję na stronie. W przypadku Millennium nigdy to się nie stało. Powiadomienia działają, jak należy, praktycznie od razu dostaję przelew do autoryzacji. Jeśli zależy Ci na tego rodzaju niezawodności, to z czystym sumieniem polecam tę właśnie aplikację.

dodatkowe usługi – z poziomu tej aplikacji będziesz mógł kupić bilety komunikacji miejskiej (nieraz mnie uratowały, gdy wbiegałam do autobusu w ostatniej chwili), bilety parkingowe czy bilet za przejazd autostradą. Możesz nawet zakupić bilety do kina Helios (ale tylko do tej jednej sieci). 

wszystkie karty lojalnościowe w jednym miejscu – już dawno minął czas plastikowego pliku kart trzymanego w portfelu. Ustąpiły miejsca aplikacjom, które skanuje się podczas zakupów. A co byś powiedział na to, by zamiast kilku aplikacji na telefonie mieć wszystkie karty lojalnościowe w aplikacji bankowej? Na to właśnie pozwala Millenet!

jest ładna dla oka – tak po prostu, zwyczajnie. Ma tło, które możesz zmieniać (masz kilka opcji do wyboru lub wybierasz swoje własne), ma do wyboru widgety (sam wybierasz poziom ich widoczności), menu jest czytelne i nawet jeśli pierwszy raz czegoś szukasz, to znajdziesz to bardzo szybko. Przyjemność korzystania z tej aplikacji jest oczywiście mniej ważna, niż wachlarz możliwości, które oferuje, ale toporny wygląd mógłby naprawdę uprzykrzyć użytkowanie.

 

To tylko cześć możliwości tej aplikacji. Wymieniłam Ci tylko te, z których korzystam na co dzień i które ułatwiają mi życie. Świadomość bezawaryjności aplikacji pozwala mi na spokojniejsze planowanie finansów. 

A minusy? Czy jakieś są?

Pewnie! A gdzie ich nie ma? Bardziej trzeba zadać sobie pytanie czy minusy przewyższają plusy czy jest na odwrót.

👎Dla mnie największym minusem konta w banku Millennium jest brak karty wielowalutowej. To ogromny minus dla osób, które, tak jak ja, często podróżują do krajów z inną walutą (np. euro). W swojej ofercie bank ma co najwyżej Pakiet walutowy kosztujący 9,9zł za tydzień, który pozwala na nielimitowane transakcje kartą w każdej walucie bez dodatkowej marży banku za przewalutowanie. Ale umówmy się – to bardzo słabe rozwiązanie w stosunku do bezpłatnych kart wielowalutowych innych banków. Czekam więc ze zniecierpliwieniem na moment, gdy do swojej oferty włączą taką kartę. 

Zatem opłaca się czy nie?

Odpowiadając na pytanie: co przewyższa w moim zestawieniu, zdecydowanie odpowiem, że plusy. Dlatego to konto będzie moim kontem głównym jeszcze długo.

Jeśli też chcesz mieć konto w tym banku to polecam sprawdzić jakie promocje są teraz aktualne w Banku Millennium – zazwyczaj można zgarnąć dodatkowe kilka stówek na start 🙂

A Ty? W którym banku miałeś najdłużej swoje konto? Masz je nadal czy zmieniłeś na inny bank? Chętnie przeczytam o Twoich doświadczeniach związanych z tym tematem, także śmiało, podziel się nimi w komentarzu.