Korzystając z promocji bankowych możesz mieć czasem wrażenie, że jest tam wiele rzeczy do spamiętania… Nic bardziej mylnego! Dziś udowodnię Ci, że przez praktycznie każdą promocję możesz przejść w sposób płynny i przyjemny. Wystarczy ustawić sobie odpowiednie przypomnienia!

Przygotowałem recenzję trzech darmowych aplikacji (na telefon i komputer), które pomogą Ci uporządkować zadania do wykonania i ustawić wszystkie potrzebne przypomnienia – nawet jeśli korzystasz z kilku promocji jednocześnie.

Podzielę się z Tobą również swoją własną metodą na ogarnianie promocji bankowych. Będzie jak zwykle merytorycznie, praktycznie i szczerze – zaczynajmy!

Coś dla kochających papier…

Zanim przejdę do opisu konkretnych aplikacji oraz opisania plusów i minusów każdej z nich, chcę opowiedzieć Ci o rozwiązaniu, które być może polubisz tak jak ja…

Ta metoda ułatwiania sobie promocji bankowych szczególnie przypadnie do gustu wszystkim, którzy kochają papier. Jeśli dokładnie czytasz nasze analizy, to na pewno wiele razy to widziałeś i wiesz już co mam na myśli…

Jakiś czas temu, do naszych artykułów opisujących promocje bankowe dodaliśmy element w postaci PLIKU PDF z „listą kroków do odhaczenia” – to po prostu checklista gotowa do wydrukowania.

Z komentarzy, jakie do nas piszecie wiem, że praktycznie od pierwszych dni POKOCHALIŚCIE to narzędzie!

Taki PDF możesz trzymać zapisany na komputerze, ale najbardziej pomocny staje się wydrukowany i trzymany pod ręką. Staramy się, aby całość mieściła się na jednej stronie A4 (choć nie w każdej promocji jest to możliwe). Wystarczy mieć go pod ręką i w podanych terminach wykonywać kroki tam podane, a premię masz gwarantowaną!

Wszystko jest łatwe, przejrzyste i co najważniejsze – zebrane w jednym miejscu. Jeśli jeszcze nie miałeś okazji, to serdecznie Cię zachęcam, abyś w naszych analizach poszukiwał ikonki jak za na screenie po prawej i sprawdził raz czy drugi jak się to dla Ciebie zadziała.

Możesz też pobrać specjalnie przygotowany plik w Excelu, który ułatwi Ci spełnianie warunków nawet w kilkunastu promocjach jednocześnie:

Jak się nie pogubić biorąc udział w kilku promocjach jednocześnie?

Pamiętanie o warunkach wielu promocji jednoczesnie, może przyprawiać o ból głowy. Łatwo pominąć jakiś szczegół i stracić okazję na premię od banku.

Aby rozwiązać ten problem, zaprojektowaliśmy specjalny plik Excel. Wpisujesz do niego parametry promocji i wszystko masz w jednym miejscu. To proste i niebywale skuteczne. Teraz możesz pobrać go za darmo, oszczędzając ok. 2 godziny swojej pracy.

Tutaj jest instrukcja, jak go pobrać >>

A nawet jeśli nie zamierzasz go wypełniać, to na pewno uporządkowane na niej zadania, pomogą Ci ustawić odpowiednie powiadomienia w jednej z aplikacji, które recenzuję poniżej.

3 aplikacje, które pomagają zapanować nad promocjami bankowymi

Każdy smartfon skrywa w sobie ogrom możliwości i jakby się nad tym głębiej zastanowić to nie da się znaleźć jednego rozwiązania, które odpowiadałoby wszystkim. Co człowiek to inne preferencje.

Podszedłem jednak do tematu przekrojowo i jestem przekonany, że wśród wymienionych propozycji większość osób znajdzie coś dla siebie.

Recenzje aplikacji zacznę od mojej ulubionej, z której korzystam na co dzień w pracy i życiu prywatnym, a która pomaga mi również ogarniać promocje bankowe.

Później przyjrzymy się takiej, którą KAŻDY ma w swoim telefonie, a na końcu podsunę Ci coś naprawdę, naprawdę prostego – będzie to opcja idealna dla osób szukających tylko podstawowej funkcji przypomnień, bez żadnych wodotrysków.

#1 – Todoist – mój ulubiony „kombajn” pilnujący rzeczy do zrobienia…

Korzystam z tej aplikacji na co dzień. Trzymam w niej wszystkie sprawy firmowe oraz zadania osobiste. Jest dla mnie swoistym połączeniem codziennego harmonogramu, listy rzeczy do zrobienia, zbiorem przydatnych checklist oraz przypominajką o tych mniej regularnych zadaniach.

Todoist przypomina mi o terminie wysłania dokumentów do księgowej, o rachunkach do zapłacenia ale również o umówionych spotkaniach, czy nawet cotygodniowym podlewaniu kwiatków 🙂

Jako że jest moim codziennym narzędziem pracy to naturalnie szybko stał się też przypominaczem o spełnianiu warunków bezpłatności dla otwartych kont…

I tak, każdego 15. dnia miesiąca dostaję poniższe zadanie do wykonania:

Wtedy, będąc na zakupach w sklepie, wiem którą kartę powinienem dzisiaj wyciągnąć przy płaceniu i jednego dnia odhaczam warunek bezpłatności konta w 3 bankach.

Todoist jest też dla mnie naturalnym rozwiązaniem jeśli chodzi o notowanie warunków potrzebnych do zdobycia premii. Łatwo wpisuję poszczególne zadania:

A gdybym dziś skorzystał z aktualnej promocji mBanku to tak wyglądałaby moja checklista przypomnień ustawionych w aplikacji Todoist:

Aplikacja jest bardzo rozbudowana i pozwala na tworzenie osobnych projektów i pod-projektów, które można oznaczać kolorami oraz różnego rodzaju zadań i pod-zadań. Pozwala ustalać priorytety, a dzięki tablicom „DZIŚ” i „NADCHODZĄCE” możesz mieć łatwy podgląd na zadania z ustawionym terminem wykonania.

Aplikację możesz zainstalować w swoim telefonie, na komputerze, albo używać w przeglądarce – wybierz jak lubisz najbardziej. Jeśli zdecydujesz się na Todoist to polecam obejrzeć kilka tutoriali na YouTube o tej aplikacji – pomogą Ci maksymalnie wykorzystać jej możliwości.

PLUSYMINUSY
+ Aplikacja dostępna na telefonie, komputerze i w przeglądarce
+ Możliwość powtarzania zadania, co może służyć za przypomnienie o danym kroku promocji
+ Łatwe i intuicyjne wprowadzanie nowych zadań
+ Integracja z kalendarzem google
– Opcja przypomnień dostępna tylko w wersji płatnej, więc trzeba do niej regularnie zaglądać
– Mnogość opcji może na początku odstraszać

Podsumowanie: Nie zamierzam Cię przekonywać, że Todoist jest najlepszą aplikacją do promocji bankowych. Tak naprawdę to prawdziwy kombajn do zarządzania zadaniami, który może posłużyć do wielu rzeczy – w tym do promocji bankowych. Czy sprawdzi się dla Ciebie? Musisz przetestować sam.

#2 – Kalendarz Google – intuicyjne rozwiązanie dostępne „od ręki”

Pod pewnymi względami to rozwiązanie nasuwa się samo. Jeśli mamy pamiętać o różnych terminach to warto wpisać je w kalendarz – i już! Niektórzy wolą kalendarze papierowe – i ja to szanuję. Jednak Kalendarz Google ma tę przewagę, że można w nim ustawiać przypomnienia. Dla fanów sprzętu z nadgryzionym jabłkiem będzie to oczywiście odpowiednio iCal.

Dzięki przypomnieniom, w ustalonym terminie dostaniesz wiadomość e-mail i/lub komunikat na swoim telefonie przypominający o wymaganej aktywności. Jest to moim zdaniem o tyle wygodne, że przypomnienia ustawisz raz na początku udziału w promocji i później już nie musisz nawet tam zaglądać. Aplikacja pamięta wszystko za Ciebie.

Bez opcji przypomnień należałoby regularnie przeglądać kalendarz i pilnować jaki jest następny krok do wykonania.

Niewątpliwym ułatwieniem może też być ustawienie powiadomień powtarzających się, które co kilka dni będą przypominały o wymaganej aktywności.

PLUSYMINUSY
+ Intuicyjna forma kalendarza
+ Dodawanie zadań powtarzających się (np. comiesięczną płatność kartą wpisuje się tylko raz)
+ Przypomnienia na telefon i na e-mail
+ Dodawanie wielu przypomnień do każdego zadania
+ Możliwość dodawania osobnych kolorów zadań dla każdej promocji
+ Możliwość korzystania zarówno na telefonie jak i w przeglądarce na komputerze
– Właściwie brak

Podsumowanie: Kalendarz to dla każdego człowieka bardzo intuicyjne narzędzie. Po ustawieniu wszystkich przypomnień możemy jednym rzutem oka odnaleźć wszystkie nadchodzące zadania do wykonania. A jeśli do tego każdą promocję oznaczymy innym kolorem (lub osobnym kalendarzem) to całość możemy uczynić jeszcze bardziej przejrzystą. Rekomenduję tę opcję szczególnie tym, którzy już wcześniej pracowali na Kalendarzu Google i swobodnie poruszają się po jego możliwościach.

#3 – Reminder – prosta aplikacja (bez wodotrysków) na Twój telefon

Trzecią moją propozycją dla Ciebie jest niepozorna aplikacja z kurczakiem na ikonie. Ten kurczak to ważna sprawa, bo aplikacji o nazwie „Reminder” jest naprawdę mnóstwo – a z kurczakiem tylko jedna 🙂

Mimo, że przez tego kurczaka, aplikacja może w pierwszej chwili sprawiać wrażenie infantylnej, to nie daj się zwieść pozorom. Gwarantuję Ci, że zawiera wszystko czego potrzebujesz – i nic ponad to.

W niezwykle łatwy sposób możesz ustawić tu przypomnienia na konkretny dzień i godzinę oraz dwoma kliknięciami palca ustawić ich powtarzanie.

Przyznaję szczerze – w przeciwieństwie do dwóch poprzednich propozycji, to nie jest rozwiązanie, z którego sam korzystałem przez wiele lat i za które mogę ręczyć głową. To aplikacja, którą wyszukałem specjalnie na potrzeby tego artykułu.

Nie znaczy to jednak, ze pojawiła się tutaj przypadkowo… Poświęciłem dobrych kilka godzin, aby przejrzeć aplikacje dostępne w „Sklepie Play”, przetestować je i wybrać dla Ciebie taką, która będzie optymalna do przypomnień potrzebnych w promocjach bankowych.

Szukałem czegoś zupełnie prostego, pozbawionego wodotrysków i dodatkowych opcji. Szukałem aplikacji, w której będzie można NAJŁATWIEJ ustawić przypomnienia oraz która nie będzie przytłaczała ogromem możliwości. I znalazłem ją!

Po wprowadzeniu do aplikacji przypomnień z przykładowej promocji mBanku, ich lista prezentuje się jak na obrazku powyżej. Zajęło to dosłownie 3-5 minut.

A tak wygląda przykładowe przypomnienie z tej aplikacji:

Jest zgrabnie i prosto. Jedyne czego mi brakuje to możliwość oznaczania zadań na liście różnymi kolorami, aby jedna promocja odróżniała się od drugiej, no ale przecież miało być prosto 🙂

PLUSYMINUSY
+ Prostota i brak zbędnych funkcji
+ Możliwość dodawania zadań powtarzających się (np. comiesięczną płatność kartą wpisuje się tylko raz)
+ Nie trzeba przechodzić żadnych rejestracji
– Brak możliwości dodawania kolorowych oznaczeń do zadań
– Brak dostępu do zadań z poziomu komputera
– W wersji darmowej aplikacja zawiera reklamy wyświetlane na górze listy przypomnień (dożywotnie usunięcie reklam to koszt 6,17zł)

Podsumowanie: Choć minusów tej aplikacji wypunktowałem więcej niż przy poprzednich recenzjach, nie znaczy to, że ta aplikacja jest w jakikolwiek sposób gorsza od poprzedników. Jak już napisałem – zawiera wszystko czego potrzebujesz (i nic więcej!). Jeśli z jakiegoś powodu nie lubisz „Kalendarza Google” oraz nie chcesz korzystać z rozbudowanej aplikacji „Todoist” to prawdopodobnie „Reminder” (z kurczakiem na ikonie) jest rozwiązaniem skrojonym w sam raz dla Ciebie.

Dwa słowa na koniec…

Nie zamierzam silić się tutaj na porównywanie między sobą wymienionych aplikacji. Nie taki był mój cel…

Chciałem raczej pokazać Ci, że promocje bankowe mogą być łatwiejsze niż myślisz… Wystarczy odrobinę sobie pomóc, skorzystać z dodatkowego narzędzia i ustawić odpowiednie przypominajki, a wszystko staje się klarowne i przystępne – a może nawet przyjemne? 🙂

Która opcja będzie dla Ciebie najlepsza? Tego nie wiem. Polecam Ci przetestować wszystkie wymienione rozwiązania – a PDF z listą kroków do odhaczania szczególnie bo w jego tworzenie za każdym razem wkładamy dużo serducha! <3 Wybierz taką opcję, która będzie dla Ciebie najwygodniejsza… i z przyjemnością zarabiaj na promocjach bankowych!